Są takie nazwy, których brzmienie wywołuje dreszcz emocji. Samarkanda, Timbuktu, Karakorum...…
Nasz cel był dość skromny. Chcieliśmy dojechać do jeziora Karakol, położonego niecałe 200 km od…
Przez chińską granicę przewiózł nas przemytnik. Jechaliśmy z kilkunastoma olbrzymimi arbuzami i kilkudziesięcioma skrzynkami z…